Smartfon złodziejem snu

Smartfony różnią się diametralnie od wszystkich dotychczasowych środków przekazu – wnikają w niemal każdą sferę naszego życia. Są z nami nawet, gdy jesteśmy tego nieświadomi, bo śpimy. Dla wielu osób z młodego pokolenia smartfon jest ostatnią rzeczą, którą widzą przed snem, i pierwszą, na którą patrzą po przebudzeniu. A jeśli przebudzą się w środku nocy, często również zaglądają do telefonu czy przypadkiem ktoś czegoś nie napisał.

Jest to zjawisko niepokojące tym bardziej, że nastolatkowie prawie cały czas wolny spędzają na korzystaniu z nowych mediów. Wielu przedstawicieli pokolenia iGenu jest tak uzależnionych od swoich telefonów, że mają trudności w odłożeniu ich i pójściu spać o odpowiedniej porze.

W badaniach prowadzonych przez naukowców, wielu młodych odpowiada w ankietach, że nie śpią w nocy, ponieważ korzystają ze swoich telefonów. SMS-ując, przeglądając portale społecznościowe czy oglądając filmy. Również obserwując portale społecznościowe możemy zauważyć, że młodzi są w nocy bardzo aktywni na swoich kontach.

Dyskretny urok niebieskiego światełka

Zazwyczaj jednak po tak spędzonej nocy budzą się zmęczeni. Korzystanie ze smartfonów znacznie skróciło im czas snu. Według badań amerykańskich naukowców większość nastolatków śpi obecnie krócej niż 7 godzin. Specjaliści od snu twierdzą przy tym, że osoby w tym okresie rozwoju powinny spać w nocy ok. 9 godzin. Nastolatek, który śpi o ponad 2 godziny krócej, jest więc poważnie niewyspany. Odsetek niewyspanych nastolatków z roku na rok rośnie i to bardzo szybko.

Niedobór ich snu staje się widoczny szczególnie od momentu, gdy dzieci otrzymują do swojej dyspozycji smartfony, a rodzice nie kontrolują sposobu korzystania z nich. Badania wykazały również, że jeśli nastolatki używały urządzeń mobilnych przed snem, rzadziej spały tyle, ile potrzebują, częściej spały zbyt słabo, a prawdopodobieństwo, że będą czuły się śpiące w ciągu dnia, było dwa razy wyższe.

W porównaniu ze starszymi typami mediów, urządzenia mobilne i media społecznościowe w sposób znaczący oddziałują na sen. Osoby, które częściej czytają książki i czasopisma, rzadziej cierpią na niedobory snu – albo usypia je czytanie, albo są w stanie odłożyć książkę, kiedy przychodzi pora, by iść spać. Nastolatkowie, którzy oglądają telewizję, również są w stanie wyłączyć telewizor i pójść spać. Nastolatkowie korzystający ze telefonów – niestety już nie. Urokowi smartfona – niebieskiego światełka jarzącego się w ciemności często nie sposób się oprzeć.

Nie okłamujmy własnego mózgu

Smartfony i nowe media wpłynęły niekorzystnie zarówno na zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Brak snu może mieć poważne skutki zdrowotne. Wiąże się z niezliczonymi problemami, w tym z trudnościami z myśleniem i rozumowaniem, tyciem oraz wysokim ciśnieniem. Może też wpływać na nastrój.

Osoby, które się nie wysypiają, są podatne na depresję i lęk. U nastolatków z niedoborem snu ryzyko wystąpienia objawów depresyjnych jest dwukrotnie wyższe niż u młodych nieborykających się z tym problemem. Niedobór snu wpływa zabójczo na nastrój, z czasem może się też zmienić na kłopoty ze zdrowiem psychicznym.

Warto odpowiedzieć na pytanie o to, dlaczego używanie smartfona przed snem jest tak szkodliwe? Powód jest bardzo prosty. Każdego wieczora, na dwie-trzy godziny przed pójściem spać, w mózgu zaczyna uwalniać się hormon odpowiedzialny za sen – melatonina. Informuje on organizm, że nadchodzi noc i wywołuje u nas senność.

Kiedy o świcie światło dzienne, które ma kolor niebieski, dociera do oczu, mózg przestaje wytwarzać melatoninę. Czujemy się przebudzeni i gotowi do rozpoczęcia dnia. Gdy zaś niebieskie światło blednie, zastępowane ciemnością lub żółtym światłem blasku żarówek, wówczas znowu następuje uwalnianie melatoniny w naszym mózgu.

Jeżeli przed snem używamy smartfona, tableta lub komputera, ich niebieskie światło sugeruje mózgowi, że jest dzień i powinniśmy być przebudzeni. Innymi słowy, sięgając po telefon w nocy zaburzamy swój rytm dobowy. Wpatrywanie się w ekran, zwłaszcza przed snem sprawia, że później zasypiamy i gorzej śpimy.

Gdy sypialnię zastępuje gwar prywatki

Barwa światła to tylko jeden ze sposobów, na jakie smartfon wpływa na nasz cykl snu. Większość czynności wykonywanych przy użyciu telefonu, jak czytanie wiadomości czy gra w gry, ma charakter stymulujący. Wyobraźmy sobie, jak trudno byłoby nam zasnąć, gdyby wszystkie osoby, które śledzimy na portalach społecznościowych, były z nami w pokoju, w tle grałby telewizor, a kilkoro przyjaciół prowadziłoby głośną dyskusję. W takiej właśnie sytuacji się stawiamy zabierając smartfon do łóżka.

Wpływ telefonów na sen wydaje się szczególnie niepokojący, gdy rozważymy konsekwencje zdrowotne chronicznego zmęczenia, takie jak ryzyko otyłości, cukrzycy, chorób układu krążenia, a nawet przedwczesnej śmierci.

Wg Wydziału Medycyny Snu Harvard Medical School nawet krótkotrwały niedobór snu może wpłynąć na zdolność oceny sytuacji, nastrój, umiejętność uczenia się i odbierania informacji oraz zwiększać ryzyko wypadków i urazów. Gdy jesteśmy zmęczeni, mózgowi trudniej jest filtrować rozpraszające go bodźce. Mamy słabszą samokontrolę i gorzej znosimy frustrację. Mózg z trudem decyduje, na co warto zwrócić uwagę, a na co nie. A telefon to narzędzie, które powoduje ogromne rozproszenie uwagi.

Niedobór snu może też wpłynąć negatywnie na pamięć, kreatywność werbalną, a nawet motywację do podejmowania działań. Poza tym kreatywność bywa często aktywowana przez nudę, a to kolejny stan, którego telefony skutecznie pomagają unikać.

Dbaj o świadome wybory

Oczywiście smartfony mają również wiele zalet, tego nie kwestionujemy. Nie chodzi o to, by pozbawić się korzyści płynących z nowych technologii. Naszym celem jest postawienie sobie granic, byśmy mogli cieszyć się z pozytywnych aspektów telefonów, chroniąc się przed ich negatywnym wpływem. Dlatego warto skorzystać z kilku rad, jak korzystać z mobilnych mediów z korzyścią dla naszego snu.

Co najmniej na godzinę przed snem należy wyłączyć wszelkie migające ekrany, aby dać mózgowi możliwość przygotowania się. Na czas odpoczynku i snu warto zmienić miejsce odkładania i ładowania telefonu, najlepiej by było ono z dala od łóżka. Jeśli nie używałeś do tej pory osobnego budzika, jest to dobry moment, aby zmienić przyzwyczajenie i zaopatrzyć się w niego. Chodzi o to, by zaniechanie sprawdzania telefonu przed snem i po przebudzeniu przestało być naszym automatycznym nawykiem. Niech każde sięgnięcie po smartfon będzie świadomym wyborem. Już wprowadzenie tych kilku istotnych nawyków wpłynie na jakość naszego snu i naszego życia.

Małgorzata Więczkowska

 

Smartfonowi rodzice

Smartfonowi rodzice

Smartfonowi rodzice Jak pogodzić chęć bycia w wirtualnym świecie z rodzicielstwem. Dzieci w coraz młodszym wieku sięgają po smartfony. Dlatego bardzo ważne jest, aby rodzice od samego początku wpajali dzieciom dobre nawyki. Najmłodsze pokolenie bierze przykład z nas,...

Czytać książki, aby być mądrym

Czytać książki, aby być mądrym

Czytać książki, aby być mądrymMłodzi ludzie mniej czytają wartościowych książek, mniej się uczą i w konsekwencji tego wyniki matur z roku na rok wyraźnie spadają. Stajemy się społeczeństwem, które, zamiast książek, w nadmiarze konsumuje medialne obrazy. Media mobilne,...